Jakiś czas temu pisałam o portalu giveit100 i o naszym challengu by przez 100 dni trenować z psem. Minęło już 36 dni treningów, więc czas na krótką relację z naszych działań.
Założyłam, że nasz challange dotyczyć będzie głównie obedience i agility, a sztuczki czy ćwiczenia ogólnorozwojowe nagrywam spontanicznie w ramach odskoczni. Po ponad miesiącu regularnych treningów mogę powiedzieć, że ta forma motywacji jest dla mnie strzałem w dziesiątkę i niesamowicie mnie mobilizuje. Złapałam się na tym, że już po tygodniu systematycznej pracy źle się czułam, kiedy nie odrobiliśmy "zadania domowego". Nasze sesje są krótkie, trwają zazwyczaj jakieś 6 minut, jednak mimo to wiele udało nam się w tym czasie przerobić. Bardzo dużo bawiliśmy się w zmiany pozycji - właściwie zmieniłam koncepcję co do ruchomego tyłu i musieliśmy wszystko pozmieniać.
Czasami zdarza mi się opuścić dzień czy dwa, kiedy czuję, że nie mam na to ochoty, albo mamy jakieś inne zajęcia. Jednak zawsze, każdego dnia myślę o pracy z psem, kształcę się i planuję, tak żeby nasze wysiłki były jak najbardziej efektywne. I dzięki temu wyzwaniu zawzięłam się i postanowiłam pojechać na maraton obedience, ale nie jako zawodnik, tylko jako obserwator, żeby przed debiutem w zerówce wszystko sobie poukładać. Zapisałam nas na dwa seminaria z Magdaleną Łęczycką (umieram z ciekawości jak będzie!) i zrobiłam sobie prezent urodzinowy na 8 lutego - seminarium z Patrycją Kowalczyk (ufff... w końcu coś we Wrocławiu, tu naprawdę rzadko coś się dzieje!)
Dzisiaj zajrzałam na nasz profil, zobaczyłam te 36 filmów i na nowo zdałam sobie sprawę z tego jak wielką radość sprawia mi praca z Rio. Czasami gdzieś utkniemy, czasami nie potrafię sobie sama z czymś poradzić, ale kiedy nas oglądam, to coraz bardziej wierzę w nasz team.
Zajrzyjcie do nas, będzie mi bardzo miło jeśli się zainspirujecie formą give it 100 i sami zaczniecie coś wrzucać, zauważyłam, że jest już paru polskich psiarzy.
Mój profil na Give it 100
Mój profil na Give it 100
Już kilka razy zastanawiałam się, czy nie zabrać się za takie przedsięwzięcie - ale wiem, że przy mojej absorbującej pracy bardzo się wkurzę, jak nie będę mogła wypełnić planu:P Bardzo chętnie do Was zerknę, wrzucam na pocketa! :)
OdpowiedzUsuńgratuluje wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości ! 36 filmów to naprawdę wiele ! Ja mam jeden, ale to dlatego, że aktualnie mam brak sprzętu do nagrywania, a telefon raczej nie zaskoczy tutaj jakością obrazu ani dźwięku ;/
OdpowiedzUsuńMam prośbę, czy podasz mi swój e-mail ?
Pozdrawiam serdecznie !
Wow! Super pomysł! Z taką motywacją na pewno wiele zdziałacie :) Będę wpadać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lena&aussie Diego
Co za wytrwałość, gratulacje :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia!