Czasami warto zaszaleć z różnorodnością ujęć, żeby filmy nie były nudne. Perspektywa psa może być ciekawym urozmaiceniem, oraz pozwala zobaczyć, jak psy widzą świat.
Dzisiaj krótki post z rodzaju przydatnych - pokażemy Wam jak w tani sposób z użyciem minimalnej ilości rzeczy zrobić mocowanie kamery do psa.
Jak zrobić mocowanie GoPro dla psa?
Oryginalne akcesoria do GoPro są dosyć drogie, dlatego zazwyczaj sami robimy dodatkowe mocowania i nietypowe uchwyty. Wykorzystujemy rurki PCV, zaciski stolarskie, drewniane elementy, no i oczywiście opaski zaciskowe, czyli popularne "bzyki", "trytki" lub "trytytki".
Kamerę można przyczepić do psa na kilka różnych sposobów. Nam zależało, żeby montaż był możliwie prosty, tani, solidny i żeby konstrukcja nie przeszkadzała psu. Dlatego z góry odrzuciliśmy mocowania do obroży, robienie specjalnej uprzęży i kupowanie gotowców.
Wam też proponujemy, żebyście spróbowali wykombinować potrzebny element, zamiast klikać "kup teraz".
P.S. Zostawiamy Was z niesamowitym facetem, który jest specjalistą od GoPro. Jego "styl bycia" sprawia, że jest absolutnie uroczy.
https://www.youtube.com/user/micbergsma
Moje burki mają niestety za małe plecy, żeby w tak prosty sposób wykorzystać tę plastikową płytkę :(, próbowałam już różnych konfiguracji i wydaje mi się, że jakbym chciała takie coś, to bez nowych szelek się nie obejdzie (teraz zazdroszczę właścicielom większych psów!). O mocowaniu na obrożę/przód klatki piersiowej też nie ma mowy, bo nawet jak kamera siedzi w miarę stabilnie, to w czasie biegu łapki się o nią strasznie obijają i psu zdecydowanie nie jest z tym dobrze. A szkoda, bo fajne ujęcia stamtąd wychodzą, można poczuć się jak chihuahua obserwująca doga niemieckiego.
OdpowiedzUsuńNa razie eksperymentalnie używałam quickclipa, który był dołączony do mocowania na głowę, ale stabilność przy norwegach jest praktycznie zerowa i obraz trzęsie się okrutnie.
No tak, nie pomyślałem że mniejsze psy mogą mieć ten problem. Ale niedługo wrzucimy kolejny szybki wpis o innym mocowaniu GoPro do psa, bo na fali tego posta puściliśmy wodze fantazji i od kilku dni kombinujemy z różnymi rozwiązaniami i ujęciami. A na razie pozostaje Ci inne rozwiązanie - musisz nauczyć Giny nową sztuczkę "trzymaj kamerę".
UsuńO, to czekam w takim razie z niecierpliwością! Ciekawa jestem co tam jeszcze wymyśliliście :D. Pomysł ze sztuczką to też jakaś myśl, bazę jakby już mamy, suk umie trzymać telefon haha.
UsuńZawsze chciałam nagrać coś z perspektywy psa :) Coraz więcej osób ma właśnie GoPro. Fajnie, że nie kupiliście, tylko właśnie zrobiliście sami to mocowanie :) Na prawdę fajne filmiki wychodzą z tej wysokości :D
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie kamery sportowe świetnie nadają się do takich nietypowych ujęć - żadnym aparatem ani tradycyjną kamerą nie da się tego zrobić. Nasz pies nawet nie czuje kiedy nosi kamerę na plecach.
UsuńTeż ostatnio kleiłam kamerkę do psich szelek - u nas wykorzystujemy taśmę duct tape i mocowanie z zestawu. Niestety nie jest to jeszcze Go Pro, tylko kamera sportowa która przypadkiem wpadła nam w ręce, ale widzę że totalnie warto zainwestować w Go Pro ze względu na jakość sprzętu. Dzięki, będę miała sposób na mocowanie kiedy GP do nas dołączy:)
OdpowiedzUsuńTaśma klejąca i opaski zaciskowe (bzyki) to najlepsi przyjaciele kamer sportowych. Ostatnio spacerowaliśmy po Castoramie szukając niekonwencjonalnego pomysłu na mocowanie i nawet zastanawialiśmy się nad wydrukiem 3d, a ostatnie kupiliśmy taśmę i opaski.
UsuńP.S. GoPro jest w dechę, to fakt :-)
Jej, jaki genialny pomysł, już wiem jak zamontować nasze GoPro! Tylko... nie mam odpowiednich szelek, ale coś sie pomyśli!! Czekam na ten "inny" sposób!
OdpowiedzUsuńMy próbowaliśmy na dwóch różnych rodzajach szelek i w obu wypadkach kamera dobrze się trzymała, więc warto pokombinować. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń